Nawodnienie - wersja mini na start.
Hej !
Raz na jakiś czas trzeba odświeżyć bloga :)
Sporo się dzieje remonty, zmiany itp w końcu to już 10 lat od zakończenia.
Od dłuższego czasu irytuje mnie podlewanie trawnika, serdecznie mam dość przestawiania zraszaczy i pałętającego się węża ogrodowego. Dlatego zaprojektowałem sobie nawodnienie a na pierwszy plan no i tak troszkę testowo poszło nawodnienie centrum trawniczka.
Standardowo kilka fotek z realizacji:
Niestety od kilku lat walczę z pędrakami - o to te poniżej, ale chemia nie pomaga a nie mam zamiaru się truć nie wiadomo jak długo dlatego, łatwiej jest dobrze nawieźć trawę i podlewać i nie ma problemu. Trawniczek wygląda przyzwoicie.
Testy szczelności:
No i na gotowo :) Wyregulowane i dopasowane nie leją gdzie popadnie i jaki spokój.
System zbudowałem na MP ROTATOR-ach 3000, tu tylko 360. Docelowo mam jeszcze zaprojektowane 3 sekcje ale to jak już będę pewien czy nie ruszę z budową garażu :P Coś takiego w przybliżeniu.
Sterowanie tymczasowe na zwykłym włączniku czasowym, załącza hydroforek Metabo i tyle. Docelowo będzie sterownik plus czujnik deszczu ale ja i tak już z tego jestem zadowolony.
Koszty za tą cześć (kolanka, trójniki, złączki, zawór kulowy, nypelki dysze plus rotator i rura do nawodnień) sa minimalne bo coś ponad 200 zł więc nie ma co narzekać :P
PS
Dla ciekawych podłączenia od strony pompy :P i mojego sterownika pogodowego.
Konstrukcja jak widać z możliwością dużej modyfikacji i przyszłościowej rozbudowy.
Pozdrowionka