Siata - byle przed zimą
W cztery dni mineły i troszke pracy za nami.
Najważniejsze elementy domku docieplone, narożniki pozakładane i część elewacji już schowane za siatką, w tym roku najprawdopodobniej tylko na raz bo pogoda wątpie ze bedzie litościwa a pozatym w środku trzeba by znów cos porobić ...
dziś zasiatkowaliśmy jeszcze przednią sciane wiec domek fajnie wygląda ale niestety aparat w telefonie takich ciemnościach nie daje rady.
W salonie pojawiły sie pierwsze płytki a w zasadzie na dziś dzień praktycznie salon bedzie skonczony, zostanie tylko korytarz i wiatrołap.
Pozatym wczoraj podłączyli wewnętrzna instalację gazową, teraz znów trzeba ruszyć troszkę niebo i ziemię i załatwić szybciutko licznik z gazowni :) Obym w przyszlym tygodniu mógł wygrzewac mieszkanko !
A no i sprzęty kuchenne juz praktycznie zjechały .